Farby olejne to bardzo dobry materiał malarski znany nam niemal od dziesięciu wieków. Choć czas pełnego rozkwitu techniki olejnej przypadł w XVI wieku, to do dziś jest to uznana metoda malowania i kreowania. Niewątpliwą zaletą tego rodzaju farb jest ich trwałość – obrazy malowane takim produktem to jakość na długie setki, a może i tysiące lat. Farbami olejnymi można malować korzystając z różnych technik, bawiąc się gęstością tworzywa, rodzajem pędzli bądź ich substytutami. Malowanie farbami olejnymi wiąże się z wiedzą o podstawowych zasadach. Aby dzieło zostało w nienaruszonym stanie przez długie setki lat warto wiedzieć, na jakim podłożu malować oraz czym rozrzedzać farby.
Jakie podłoże?
Podstawowym podłożem dla farb olejnych jest płótno, które powinno być zagruntowane. Trwałość farby olejnej jest niezwykle ściśle powiązana z płótnem – musi z nim współdziałać, pracować. Jeśli płótno jest źle zagruntowane, to wypije z farby olej, czego konsekwencją będzie efekt pękania na wyschniętej farbie.
Technicznie rzecz ujmując, płótno najlepiej postawić na sztaludze. Dzięki niej zyskamy komfort pracy i tworzenia oraz możliwość dostosowywania ułożenia płótna do światła, które znajduje się w pracowni.
Jak rozrzedzać farby?
Farby olejne są dość gęste, dlatego czasem pojawia się potrzeba ich rozrzedzenia. Jednym z popularnych mediów jest olej lniany. Niewielka jego ilość dodana do farby zwiększa płynność i połysk. Do mocnego rozrzedzenia farby można także użyć terpentyny – jej charakterystyczny zapach jest utożsamiany z pracownią malarską – jednak warto pamiętać, że jej użycie może zmatowić efekt farby.Artykuł powstał przy współpracy z firmą Artykuły szkolne, plastyczne i biurowe Smartkleks.pl.
Fot. Shutterstock
0 komentarzy
